Autor |
Wiadomość |
Aya Czerwonooki Demon
Czerwonooki Demon
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany:
Wto 22:08, 20 Gru 2005
|
|
ludzie... święta idą, a na tym forum ani temaciku na ten temat! jesteście tak zajęci klejeniem łańcuchów papierowych (jeziu... jak ja dawno tego nie robiłam) czy moze pieczeniem (męska część widowni tyż?)
Q1: gdzie Was wywiniesie na te święta, i czy będziecie mieć dostep do sieci? chciałabym się z wami podzielic opłątkiem on-line... jakkolwiek:D
Q2: ma ktoś pomysł co kupić ojcu - męskiej jednostce rodzinnej, pod choinke? (tylko nie gnebić mnie, ze tak późno się za to zabieram...), skarpeki odpadają na miejscu:P |
|
|
|
|
|
|
mire
Kamikaze
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 23:09, 20 Gru 2005
|
|
Aya Czerwonooki Demon napisał: | ludzie... święta idą, a na tym forum ani temaciku na ten temat! jesteście tak zajęci klejeniem łańcuchów papierowych (jeziu... jak ja dawno tego nie robiłam) czy moze pieczeniem (męska część widowni tyż?) |
a ja mam w swoim pokoju ogromną choinkę obwieszoną cukierkami! xD <no dobra, połowa to papierki ;P> łańcuch to brat mi skleił, a ja go schowałam pod gałęziami uwielbiam święta! i prezenty! ^-^
Aya Czerwonooki Demon napisał: | Q1: gdzie Was wywiniesie na te święta, i czy będziecie mieć dostep do sieci? chciałabym się z wami podzielic opłątkiem on-line... jakkolwiek:D |
Hmm no mnie pewnie spotkacie na gg czy gdzieś tam jak już rozpakuję prezenty ^-^
Aya Czerwonooki Demon napisał: | Q2: ma ktoś pomysł co kupić ojcu - męskiej jednostce rodzinnej, pod choinke? (tylko nie gnebić mnie, ze tak późno się za to zabieram...), skarpeki odpadają na miejscu:P |
o... no jakbym siebie słyszała ;P też zawsze mam problem co by tu tatkowi kupić ^^" i zawsze się nabijam że dostanie skarpetki ;P i tak co roku dostaje coś z tego: krawat, kalendarz, woda po goleniu czy jakoś tak albo te skarpetki... |
Ostatnio zmieniony przez mire dnia Wto 23:10, 20 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
whymaster
Bananowy Moderatorek
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Wto 23:10, 20 Gru 2005
|
|
Snoł ys foling, ol arałnd mi...Hepi Kristmas ewriłan!! Ja wyjezdzam do dziury, gdzie nie ma neta i bedzie krucho (półtora tygodnia bez najblizszych z neta, niemiła perspektywa), ojcu nie wiem co kupić, ja tam zawsze płyn do golenia ^^. Nie lubie świąt z 1 powodu, zawsze mnie wykorzystują do najgorszych prac, bo najmłodszy...zgrozo... |
|
|
|
|
Aya Czerwonooki Demon
Czerwonooki Demon
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany:
Wto 23:31, 20 Gru 2005
|
|
a co? gotujesz? bo chwilowo mam cała wieczerzę na głowie, i sie zastanawiam, czy kogos rodzina by któregoś z was mi nie wyporzyczyła.... bo ci moi to jakoś tak sobie inne zajęcia znaleźli... (ojcu lepi łańcuchy:P) |
|
|
|
|
whymaster
Bananowy Moderatorek
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 9:32, 21 Gru 2005
|
|
Aya Czerwonooki Demon napisał: | a co? gotujesz? |
Łojezu gotowanie, to ja właśnie lubie! A oni mi każą myć, sprzątać, myć, myć , myć, myć.....aaaaa dajcie mi sekator zamiast miotły, to już nie będzie co myć.... |
|
|
|
|
Aileen
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany:
Śro 12:35, 21 Gru 2005
|
|
Jadę na Wigilię i dwa pierwsze dni świąt do babci na wieś, gdzie neta ni ma, niemniej jednak później wracam, a co będę tam gniła.
A jam skąpa dziołcha, czy, raczej, biedna, bo ode mnie prezentów nikt nie uświadczy. Od roku składam na nową gitarę, nigdy nie uzbierałam więcej niż 70 zł, które się bardzo szybko rozpływa xD. Ode mnie rodzice dostają buziaka xD. Może to się zmieni, jak się gdzieś zahaczę do roboty dorywcznej, np. do dawania korepetycji. A tak to bida w kraju.
Nie cierpię sprzątania, rodzice myślą, że uda mi się uporządkować moją stajnię Augiasza. Nie ma mowy, niewykonalne! TAM się nie da sprzątnąć. TO jest po prostu bałagan sam w sobie xD.
Na szczęście, nikt nie każe mi gotować, bo ja potrafię WSZYSTKO przypalić i rozgotować, więc mnie się do kuchni nie wpuszcza, bo to może skończyć się tragedią w rodzinie. Za to dzielnie i z przyjemnością sprzątam łazienkę, bo jam dziwna dziołcha i lubię szorować kafelki. |
|
|
|
|
Aya Czerwonooki Demon
Czerwonooki Demon
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany:
Śro 21:47, 21 Gru 2005
|
|
a jutro ostatni dzień szkoły (w tym roku!) i wigilje klasowe.... a później widze siebie uz tylko w kuchni jak zapeirniczam ze wszystkim... ale wszystk wszystkim... i tak kocham święta:D zwłaszcza coroczną tradyscje gaszenia choinki (chyba jednak w tym roku będzie sztuczna )
i rzekłam stanowczo, ze w moim domu ubijać karpi nie będziemy! (ojciec nie gada do mnie od 2h... oj la bozia!), niech kupi martwiaka to moze ta ryba w piwie bedzie(mówie wam... potrawa ta to cudeńko)
a jaku was z tym karpiem jest? pływa sobi w wannie/misce/prysznicu/akwarium(u mnie raz tak było) i gapi się na was tymi oczkami jelonka bambii? bo mnie to zawsze rusza... tylko, ze rodzina moja jest czysto mięsożerna i jakoś nie kwapia się do wrabywania moich sałatek... ale nie wymagają ode mnie, zebym dała rybuie w łeb, bo to póxniej wyglada jak przesyłka "z dna jeziorka" z filmy "The Godfather" |
|
|
|
|
mire
Kamikaze
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 22:43, 21 Gru 2005
|
|
No, z tymi karpiami to jest... u mnie wszyscy jedzą tą biedną rybkę oprócz mnie <parę lat temu kategorycznie oświadczyłam, że trupów jeść nie będę i tak już zostało ;P>, więc zawsze sobie pływa w wannie albo gdzieś tam <tej wanny nigdy nie używam, no jak tak można >, a potem ktoś zatłucze i się usmaży. ohyda.
A poza tym to moją coroczną tradycją jest przystawanie przy sprzedawcach karpików i głośne komentowanie tych zbrodni popełnionych na rybach <widzieliście, jak oni je trzymają? jedna ryba na drugiej, a wody tyle co nic...>
idę zjadać choinkę... ^^ |
|
|
|
|
Lina
Predator
Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włocławek
|
Wysłany:
Czw 14:22, 22 Gru 2005
|
|
Karpie feee wczoraj u mnie dwa pływały w jedynej wannie w chacie...a potem dostały młotkiem w łeb, łby za okno dla kotów. no i nie ma rybek... - nie lubię oglądać jedzenia za życia, potem tego się nie da zjeść.... |
|
|
|
|
Blue Cat
Kotek
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1201 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd ;)
|
Wysłany:
Czw 14:24, 22 Gru 2005
|
|
Jej, tyż ne moge patrzeć jak oni te ryby trzymają o.O
U mnie żywego karpia ne ma, bo ne miałby go kto zabić |
|
|
|
|
Raper
Bananiątko
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 15:00, 22 Gru 2005
|
|
Hmm... u mnie zawsze sie zarzniętego karpia kupuje, jakos nikomu sie nie chce męczyc zeby go w domu zabić.
I jesli mam byc szczery to z roku na rok coraz bardziej zaczynam miec dosc karpia, za duzo ości ta ryba ma ;]. |
|
|
|
|
merle
Vampire
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 2622 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: from hell
|
Wysłany:
Czw 17:17, 22 Gru 2005
|
|
xD karp jest mniam
z tym ze ja jak Lina nie lubie widziec jedzenia za zycia...
zazwyczaj to rybka plywala w wannie i potem ja mordowali... to nie mogla jej jesc <wyrzuty sumienia>
ale teraz mamy prysznic i poki co nie widze zadnego karpia....
ale na swiata idziemy do dziadkow wiec pewnie to oni przejeli ta brudna robote -.-'' |
|
|
|
|
kashka
Poziomka
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 18:10, 22 Gru 2005
|
|
no u nas karp to mus, na milion sposobow, w tym w piwie i z rodzynkami ^^ (mniam, wbrew pozorom ^_~)
a i przewaznie kupuje sie go na samym koncu, wiec nie ma co go do wody wpuszczac. od razu sie daje w leb. to zajecie dla taty ^^'' ja bym nie mogla. |
|
|
|
|
merle
Vampire
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 2622 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: from hell
|
Wysłany:
Czw 20:52, 22 Gru 2005
|
|
xD wlasnie ktos niestety musi to zrobic....
bo kupny martwy.... to ja nie wiem... ile on mogl lezec w tym rybnym o_O |
|
|
|
|
Raper
Bananiątko
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Czw 21:29, 22 Gru 2005
|
|
no to trza kupic zywego i powiedziec im zeby Ci ubili na miejscu : ) u mnie w kraku tak robią tyle ze troche drozej taki karpik kosztuje |
|
|
|
|
Strona 1 z 15 |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Play Graphic Theme
|