co dzisiaj zrobiłeś(aś)??

Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 448 Przeczytał: 0 tematów

ożesz O.O

niech zyja polska służba zdrowia O_o

et tu, fanta? >.<

nom XD
ne ma to jak trafic do szpitala XD
prawie jak rzeznik XD

a Ty zamiast biec po pomoc to sobie ogladałas show? xD

vampires like blood. she's entitled to :>

tie, a może ona do woreczka wlewała i później sprzedała na allegro albo coś? xD

Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 448 Przeczytał: 0 tematów

kashko - krew... w ilości 'w sam raz'... jest kawaii... ale... co za dużo... to niezdrowo... Oo

ja nie twierdze, ze nie. ale dla mnie ilosc, od wyplymiecia ktorej zaczyna ci sie robic czarno przed oczami nie jest kawaii ^^' a od tego sie dyskusja zaczela :]
raz mi sie zdarzylo i nie bylo fajnie ^^"
i nie, nie przy oddawaniu krwi Razz

mi sie tylko nie podoba wymioty krwii ... kaszel z nia .., oraz jej ciek z noska i innych otworow ciala (uszy i to tam nizej...) >< ..
jajc .. ..
ale wyplywajaca z ran cietych oj ... oj badz malych skaleczen .. oj to jest cos! .. (mala duza ilosc ni wazne ^^ .. to jest cus ;) )

a idzcie wy wszyscy na medycyne! Razz

a ja nie lubie zaschnietej krwi, brzydka jest xD

to jak juz sie bedziesz cial, to uwazaj, zeby nie nakapac na dywan, ciezko schodzi i zostaja zaschniete plamy. przerabane normalnie.

a widzisz, dywanów tez nie lubie! xD

oO ja nie ogladalam show XD tylko cwiczyla sobie z pacjentem a jak sie odwrocilam to wlasnie leciala tam pielegniarka krzyczac ze pacjent zapapral im przescieradlo oO''
a potem to mi sie slabo zrobilo i nie patrzylam dalej XD

Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 448 Przeczytał: 0 tematów

ja jak miałam ostatnio krew pobieraną to tak fajnie syczała XD i tak dłuuuugo i powoli, a ta igła tak daleko weszła i ta strzykawka taka duża a później miałam siniaka XD
najfajniejsze są operacje w tych wszystki "Na dobre i na złe", "Ostrych dyżurach" i tym podobnych ;D krew + flaczki = ^_____________^