Autor |
Wiadomość |
whymaster
Bananowy Moderatorek
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 19:25, 07 Paź 2006
|
|
MR_CARNISTER napisał: | No jeszcze bym zapomniał o tej książce... "Achaja" Ziemiańskiego... Ma 3 tomy, i muszę powiedzieć że jak dla mnie ta książka zasługuję na miano 1 miejsca wśród książek polskich autorów... Trochę fantastyki, historii, naprawdę świetnie się czyta...;D
Ale się Offtop zrobił, może zmieńmy nazwę na coś z Ksiązkami...;] |
Ehh to samo chciałem napisać, Ziemiański ludzie polecam również "Zapach Szkła", no i całą game książek R.A. Salvatore. |
|
|
|
|
|
|
Raper
Bananiątko
Dołączył: 30 Sie 2005
Posty: 2580 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Sob 19:32, 07 Paź 2006
|
|
Salvatore jest suuuper, moge tak stwierdzic mimo to ze przeczytałem dopiero pare jego dzieł xD |
|
|
|
|
Blue Cat
Kotek
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1201 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd ;)
|
Wysłany:
Śro 21:37, 15 Lis 2006
|
|
~~~> "Warszawskie wersety" Michała Sufina.
Szczerze, czegoś takiego to jeszcze nie czytałam xD
Włączając "Ferdydurke" i twórczość Mirona Białoszewskiego.
Grosteska wręcz przesadzona, ne powiem, robi wrażenie. ;]
Momentami nawet trochę niesmaczne, ale ogół wymiata |
|
|
|
|
whymaster
Bananowy Moderatorek
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pią 11:13, 17 Lis 2006
|
|
Ferdydurke, eee dla mnie to takie było po prostu przesadne pokazanie form, jakie rządzą tym światem. Już bardziej do gustu przypadł mi Proces Kafki. |
|
|
|
|
Blue Cat
Kotek
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1201 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd ;)
|
Wysłany:
Pią 16:37, 17 Lis 2006
|
|
To było tylko takie przyrównanie pod względem formy |
|
|
|
|
whymaster
Bananowy Moderatorek
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Pon 11:55, 20 Lis 2006
|
|
|
|
|
kashka
Poziomka
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 18:29, 30 Maj 2007
|
|
ach, temat taki zapomniany, na forum cisza, to dorzuce swoje trzy grosze :]
trylogia o mistrzu zagadek autorstwa patricii a. mckillip:
mistrz zagadek z hed
dziedziczka morza i ognia
harfista na wietrze
cos przeslicznego, najpiekniejsze fantasy jakie w zyciu czytalam, a czytalam sporo swego czasu. jestem wlasnie w trakcie przerabiania tej trylogii po raz trzeci i wciaz czytam ja z zapartym tchem.
do tego zaskakujaco tanie :] na okladce 22-25 (ostatnia) zl, na stronie 19-21. toz to prawie tyle ja za komiksy daje! ^^
do tego cykl polecil sam andrzej sapkowski :] |
|
|
|
|
merle
Vampire
Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 2622 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: from hell
|
Wysłany:
Śro 18:45, 30 Maj 2007
|
|
o a w jakim to klimacie? znaczy kim sa bohaterowie? XD sa tak jakies elfy / smoki? XD |
|
|
|
|
kashka
Poziomka
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 20:19, 30 Maj 2007
|
|
nie :]
glownym bohaterem jest ksiaze malego, wyspiarskiego państewka, hed, ktory jest wlasnie tym tytulownym mistrzem zagadek i który ma na czole znamie w ksztalcie trzech gwiazdek, ktore zmuszaja go do podjecia wyprawy ktorej wcale nie ma ochoty odbywac, ktore sa powodem dla ktorego zmiennokrztałtni zrodzeni z morza i piany czychaja na jego zycie i z ktorymi wiaza sie zagadki, ktore nieliczni znaja a na ktore nikt nie zna odpowiedzi.
A wszystko to dzieje sie w swiecie, z ktorego dawno temu znikneli czarodzieje, pozostawiajac po sobie tylko zagadki i ruiny miasta zwanego lungold. w swiecie, ktory wieki temu powstal na ruinach innego swiata, z ktorym nikt tak naprawde nie wie, co sie stalo. w swiecie, gdzie zmarli nie zawsze pozostaja tak martwi jak inni by tego chcieli i w ktorym wladcy ziem zyja po kilkaset, jesli nie tysiace, lat. w swiecie, ktorym rzadzi najwyszy, komunikujacy sie ze swiatem poprzez swojego harfiste, ktory sam ma conajmniej 1000 lat i ktory sam jest jedna wielka nierozwiazana zagadka... w swiecie, ktory nawet nie wie, ze jest w stanie wojny i jak kruche sa ego podwaliny.
ah, zapedzilam sie. ^^'
ale te ksiazki naprawde wciagaja i sie jeszcze nie otrzasnelam po ostatnie dawce
jest napisana jezykiem prawie ze poetyckim, w sensie, ze wiekszy nacisk kladzie na emocje niz opis sensu stricte. nie bedzie tu wiec pieciostronnicowego opisu miasta jaki znalazlby sie niechybnie u tolkiena. i tym lepiej te ksiazki skupiaja sie na ludziach, nie architekturze. :] |
|
|
|
|
mire
Kamikaze
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1579 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 20:27, 30 Maj 2007
|
|
Ja tam do długich opisów nic nie mam, nawet je lubię
W ogóle to mam wrażenie, że jakieś 20% Twojego opisu zajmuje słowo "które" w różnych odmianach xD nie żebym się czepiała czy coś, tylko mnie to nieco rozbawiło
A książki jak gdzieś dopadnę, to przeczytam. Najpewniej się na nie szarpnę, bo już wcześniej mi ktoś to polecał ;] |
|
|
|
|
kashka
Poziomka
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 973 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany:
Śro 21:02, 30 Maj 2007
|
|
mire napisał: | W ogóle to mam wrażenie, że jakieś 20% Twojego opisu zajmuje słowo "które" w różnych odmianach xD nie żebym się czepiała czy coś, tylko mnie to nieco rozbawiło |
hehe... jak sie na poczatku skapnelam, to staralam sie wymyslec jakies zamienniki dla nich ale dalam sobie spokoj i z premedytacja wladowalam tyle, ile sie dalo ^^
lol, mowisz, ze lubisz dlugie opisy... nie kaz mi sie rozkrecac ^_^ |
|
|
|
|
Strona 3 z 3 |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Play Graphic Theme
|