Temat szkolny

Prosze piszemy o szkole.

wariat xD

a sama szkoła jest ok kiedy nie trzeba do niej chodzic, choc wiadomo ze trzeba chodzic aby w przyszłosci kims byc ;b

Jakby do szkoły chodziło się tylko gadać i grać w noge, to by było fajnie.

ja się zastanawiam czy przypadkiem nie zamanipulowałam teraz why'em... ale cóz... to on lubi sobie zadawać ból (masochista... niedośc że cielesny to i emocjonalny....)

Ja tam nie wiem co jest masochistycznego w pisaniu o szkole... wręcz przeciwnie, trzeba sobie na nią porządnie ponarzekać, żeby utrzymać swoją psychikę w stanie równowagi ;P

moja szkoła jest chyba najgorszą ze wszystkich! aaaa! prawie codziennie wychodzę po 8 godzinach i nie zawsze mam na ósmą! ;/ nauczyciele są porypani a moja wychowawczyni jest najgorszą z nich! kya! jeszcze dostaniecie jej szczegółowy opis, uwielbiam na nią narzekać! ;P

a ja jeszcez mam 2 tygodnie wolnego ;D ale jak sie zacznie szkola ;p powiedzmy .... to bedzie ostro >.<''' ja zawsze mam pod gorke aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa;p tez lubie nazekac ;p

Doh, ja mam codziennie 8 lekcji na 8. Pokazywałem Linie mój plan ^^ Nie masz najgorzej, u mnie nie ma "prawie" ^^.

No, ja mam 3x8h na ósmą. a w piątek np mam na 10 cztery lekcje. koszmar.

jak masz 5x8h to wychodzi, że masz 40 h tygodniowo... jakim cudem? to tak można? o.O"

a mnie sie nie chce wymienac xD

a moja kumpela w zeszlym roku miala chyba w poniedzialkii 10 godzin lekcyjnych xD to sie nazywa jazda ;p

nie no, system szkolnictwa w Polsce po prostu wymiata xD

Prawda Why mi pokazywał swój plan i normalnie to chyba szkoła wojskowa O_o hmm obecnie moja pozycja obronna to: 2 klasa LO 4x7 godzin i 1x5 godzin. Da się wytrzymac, ale mam głupi system w budzie, kiedyś Wam pokaze ciekawy tekst, który znalazłam w gazecie - związany ze szkołą ^^

Ja mam 5x7h więc nie jest źle... Wink

Tylko gostek od histy mnie rozwala... Przykładowe pytanie na klasówce:
Podaj w cm sześciennych objętość mózgu przeciętnego neandertalczyka xD
Albo: Podaj średnicę tarczy macedońskiej <lol>

Ja na plan nie bede narzekac ;P wrecz przeciwnie...w czwartek mam tylko 4 h po 2 godziny matmy i anglika:D i 3 razy ide na 3 h Very Happy

Ale mam za to porabana facetke od ruska no i musze wspomniec o facetce od polaka bo ona jest poprostu niesamowita:D!! Wystarczy ja zagadac na jakis temat i juz polowy lekcji nie ma ale lepiej jak sie w jakims pytaniu umiesci zmianke o sexe...lekcji nie ma:D Jej sie wszystko z tym kojazy, jak omawialismy "lalke" to produkowalismy sie na temat architektory, zeszlismy na temat lazienek...to ta zaczela o tym jak fajnie jest to robic pod przysznicem!! Very Happy

ohohoh

fajnie ;p albo i nie ;p wypaczy wam umysl ;p
ja co najwyzej mam teraz zboczonych asystentow ktorzy slinia sie na co bradziej obdazone przez nature dziewczyny, albo na te bardziej rozowe xD .... ja na szczescie mam spokoj xD