Deep Love

nie zawsze....
jednak Ayu nie miala innej mozliwosci na zdobycie tych pieniedzy, trafila na walnietego ojca i chlopca, ktorego pokochala i w przypadku ktorego liczyl sie kazdy dzien, a zdobycie takiej sumy pieniecy nie jest latwe jesli chodzi o samotna nastolatke... wykorzystala jedynie siebie i przyplacila to zyciem

Może i racja, że innego sposobu nie było... Szkoda tylko, że aż tak hańbiący.
Ja w każdym razie wolałbym zrobic skok na bank xD
Interesuje mnie jednak coś jeszcze - ojciec Yoshiyukiego niby nie miał z czego odkładac pieniędzy na operację, ale na płacenie Ayu za "usługi" jakoś się kasa znalazła. Czary mary?

emm... jakos nie odnioslam wrazenia ze on jej placil -.-''' bardziej ze ja szantazowal =.='''

Później była scena, że dawał jej pieniądze. Ale jeśli dobrze pamiętam, to zostawiła je dla Yoshiyukiego.

Albo byłem nieobecny czytając i coś mi się pomyliło ;d

z tego co ja pamietam to ayu przespala sie z nim zeby dobrze traktowal Yoshiyukiego... zeby nie zabranial mu patrzec na niebo... zeby powiedzial jej jak sie czuje ... pieniedzy nie pamietam

Fakt, mój błąd. Zerknąłem raz jeszcze do tego rozdziału i rzeczywiście, on jej nie dawał żadnej kasy, tylko ona jemu to co "zarobiła". Sorki za mieszanie.
Coś mi się musiało pomylic jak czytałem... ale nie wiem czemu, pijany raczej nie byłem Xd

xD widzisz tak to jest jak sie cala mange na raz czyta xD duzo szczegolow ucieka ;p a tak jak masz jeden chap to czytasz go z takim namaszczeniem xD bo nie wiesz kiedy bedzie nastepny ;p

Czuję się, jakbym był nawracany xP

poczekaj zaraz polece po swiecona wode i krzyz ;p